Pamiętajcie Drodzy Rodzice, że w tych okolicznościach, gabinet stomatologiczny to miejsce, w którym  bardziej niż gdziekolwiek indziej milczenie jest złotem.

Dziecko jest doskonałym obserwatorem. Swoich rodziców zna na wylot a mowę ich ciała rozumie lepiej od słów, które do nich słyszy.  Ciało rodzica krzyczy: " Wiej stąd !!" podczas gdy wypowiadane lub wykrzykiwane przez niego słowa próbują opanować wymykającą się spod kontroli sytuację.

W tych okolicznościach, negatywne emocje dziecka wynikają nie z własnych doświadczeń, gdyż takowych nie posiada. Zrodziły się w trakcie obserwacji zachowań osób ze swojego najbliższego otoczenia.

Większość jednak w trakcie tego "przygotowania" nieświadomie przelewa dziecku własne lęki i demony stomatologiczne. W efekcie, wyposażone w taki pakiet wiedzy, mały pacjent pojawia się po raz pierwszy w gabinecie a wszyscy się dziwią, że się boi. 

Rodzice małych pacjentów bardzo często stawiają sobie za cel odpowiednie przygotowanie swojego dziecka do pierwszej wizyty u dentysty. Niektórym z nich się to całkiem dobrze udaje.